Swoje miejsce na bloggerze czas zająć :) A tak na miły początek - Oto miś!
Uwielbiam tworzyć zakładki do książek. Robienie ich daje mi niesamowitą frajdę. Staram się robić je tak, by były niepowtarzalne; by każda miała swój urok, a co najważniejsze - budziła przyjemne uczucia i wspomnienia. Dzięki temu powstał Horacy.
Horacy jest misiem, jednak misiem nie byle jakim. Otóż jest on...piratem! Jak na każdego pirata przystało, nosi on bandanę, ma na oku przepaskę, jego ucho zdobi kolczyk, a w łapie trzyma ostry hak! Uwielbia książki podróżnicze, ale nie wzgardzi też dobrą fantastyką. Romanse nie są w jego typie, ale przebolałby nawet i to ponieważ kocha czytać!
A oto nasz zadziorny miś:
W pierwotnym założeniu miał on być zwykłym misiem, jednak narzeczony zaproponował by uczynić z tego malucha pirata. Stworzyliśmy nawet historię jego morskich podbojów, jednak nie nadaje się ona do publikacji ;)
Horacy już pilnuje stron w moich książkach, a nawet był ze mną i moim narzeczonym w kinie! Niestety, w odróżnieniu do nas, nie polubił filmu "Dorwać gringo". Pewnie wolałby "Piratów z karaibów" ;)
Uroczy pirat z tego misia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńPozdrawiam
Witam,
OdpowiedzUsuńJaka jest cena takiego malucha?
Z pozdrowieniami,
Marta
w takich sprawach - zapraszam na maila. adres jest w górnym rogu lewej kolumny.
Usuń