A dokładniej, ocieplacz na jednorazowy kubek z kawą. W niewielu kawiarniach w Olsztynie, kawy na wynos podawane są w kubkach z kartonowymi ochraniaczami. Zanim w tym mieście otworzą choćby "Coffee heaven" trzeba sobie jakoś radzić. W taki oto sposób powstała moja "ocieplaczo-ochraniaczo-sowa". W skrócie Adela ;)
Wydawać się może, że nadaje się jedynie do kubków z ciepłą kawą, jednak doskonale radzi sobie z zatrzymywaniem zimna.
Została ona wykonana z dobrej jakości włóczki i ochrania moje dłonie, a przy okazji wygląda zdecydowanie uroczo!
Ostatnio nawet zostałam zaczepiona przez pewną Panią w autobusie, która zachwycała się nią i podpytywała mnie jak ją zrobiłam.
Oto i ona:
Dajcie znać czy podoba wam się moja sówka. Proszę o opinie! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wasze komentarze. Każdy jest dla mnie bardzo ważny!