Na początku listopada postanowiłyśmy z Ben zorganizować wspólną wymianę. Pomysł wyszedł w sumie z mojej strony, a był spowodowany gapiostwem. Przegapiłam licytację przedmiotów uszytych przez Ben, a bardzo mi się spodobały. Postanowiłam więc "załatwić" je sobie w inny sposób ;) Ustaliłyśmy mailowo, jakie przedmioty chcemy dostać, choć żadna nie zrezygnowała także z prawa do niespodzianki. Miałam koniecznie wykonać zakładkę ciasteczkowego potwora, a reszta należała już do mojej inwencji. Poprosiłam tylko, o wybór wymienionych przeze mnie kolorów. Po pytaniach, jakie Ben zadała mi przy okazji nominacji w wyróżnieniu, domyśliłam się, że lubi kawę, dlatego przygotowałam dla niej "sakiewkę" na saszetki z kawą. Doszyłam do niej malutki ceramiczny kubeczek w kolorze ciemnej zieleni, żeby odróżniał się od reszty.
Wydziergałam także nieco inną zakładkę, bo białego narcyzka przyszytego do dużego spinacza do papieru :) Przemyciłam do paczki również trochę swojego zamiłowania do herbaty.
No i tu na jaw wyszło moje kolejne gapiostwo. Otóż zapomniałam zrobić zdjęcia moim wymiankowym przedmiotom :( Dobrze, że Ben zgodziła się udostępnić mi swoje zdjęcie.
Od Ben dostałam natomiast zamówiony chustecznik, a reszta miała pozostać niespodzianką. Po rozdarciu koperty moim oczom jako pierwszy ukazał się śliczny kotek :D Przyszły również zamawiane kwiatki, z których dwa na pewno przerobię na broszki.
Wymianę uważam za udaną i dziękuję za udaną zabawę!!
Pozdrawiam gorąco!
udana wymianka :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
A udana i owszem :) Pozdrawiam gorąco Ciebie i twoją córcię. Mam nadzieję, że efekt naszej wymiany służy jej dobrze :)
UsuńPiękne rzeczy zrobiłyście:D Takie talenty:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ^^ *ukłon*
UsuńAle cudeńka sobie wysłałyście ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńŚwietną wymiankę zrobiłyście! Ja też ostatnio dostałam paczkę od Judytki :))) Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuń